Od 3-go do 7-go lipca 2013 wspólnie przetwarzaliśmy kapsle i kluczyki od puszek na biżuterię podczas warsztatów recyklingowych w strefie ECO Open'er Festival. Uczestnicy wykonali ponad 1 000 prac i zebrali kilkanaście tysięcy plastikowych kubeczków!
Podczas pięciu dni festiwalowych uczestnicy wygenerowali setki kilogramów odpadów w postaci plastikowych kubeczków (tylko w nich sprzedawane były wszystkie napoje). Żeby nakłonić festiwalowiczów do segregacji powstała akcja zbierania kubeczków. W zależności od zgromadzonej ilości odpadów przysługiwały różne nagrody.
Za 50 kubeczków można było wziąć udział w naszych warsztatach recyklingowych, za 100 uszyć samodzielnie torbę z ubiegłorocznych (więc nieaktualnych) banerów Heinekena, a za 200 dostać kocyk na chłodne noce.
Zbieranie wskazanych ilości kubeczków podobno wcale nie było trudne. Ludzie wiedzący o akcji zostawiali puste kubki w widocznych miejscach zamiast wrzucać do wspólnych koszy - żeby innym było łatwiej zbierać :)
Pierwotnym zamierzeniem były zajęcia recyklingowe przetwarzania kapsli i kluczyków od puszek na prostą biżuterię. Jednak gdy przybyliśmy na miejsce okazało się, że dookoła jest tyle wspaniałych odpadów, że gama projektów znacznie się rozrosła.
Żeby ułatwić tworzenie rozbawionym uczestnikom festiwalu przygotowaliśmy gablotkę z prototypami - przeróżnymi modelami biżuterii służącymi inspiracji (lub szybkiemu skopiowaniu :)). Do dyspozycji twórców było prawie 1,5 km kolorowych sznurków bawełnianych (!), koraliki, wstążki, komponenty do tworzenia biżuterii. Narzędziowo wsparł nas Dremel.
Przetwarzaliśmy codziennie, od 16:00 do 1:00 w nocy (nic więc dziwnego, że wyglądaliśmy na trochę zmęczonych :)). Ku naszemu zaskoczeniu nie tylko płeć piękna ochoczo tworzyła biżuterię - było sporo panów, którzy tworzyli bransoletki dla siebie oraz kolczyki i naszyjniki dla swoich żon, mam i cór. Wielu z nich okazywało się prawdziwymi mistrzami zaplatania warkoczyków!
Podczas maratonu intensywnego przetwarzania powstało ponad 1 000 prac. Tworzone były różne modele bransoletek (także dla panów), kolczyków, naszyjników i breloków. Każdy uczestnik miał możliwość personalizacji swojej biżuterii poprzez grawerowanie autorskich treści na powierzchniach kapsli i kluczyków.
Zobacz pełną relację z wyjazdu
Zobacz projekty realizowane podczas warsztatów
Za 50 kubeczków można było wziąć udział w naszych warsztatach recyklingowych, za 100 uszyć samodzielnie torbę z ubiegłorocznych (więc nieaktualnych) banerów Heinekena, a za 200 dostać kocyk na chłodne noce.
Zbieranie wskazanych ilości kubeczków podobno wcale nie było trudne. Ludzie wiedzący o akcji zostawiali puste kubki w widocznych miejscach zamiast wrzucać do wspólnych koszy - żeby innym było łatwiej zbierać :)
Pierwotnym zamierzeniem były zajęcia recyklingowe przetwarzania kapsli i kluczyków od puszek na prostą biżuterię. Jednak gdy przybyliśmy na miejsce okazało się, że dookoła jest tyle wspaniałych odpadów, że gama projektów znacznie się rozrosła.
Żeby ułatwić tworzenie rozbawionym uczestnikom festiwalu przygotowaliśmy gablotkę z prototypami - przeróżnymi modelami biżuterii służącymi inspiracji (lub szybkiemu skopiowaniu :)). Do dyspozycji twórców było prawie 1,5 km kolorowych sznurków bawełnianych (!), koraliki, wstążki, komponenty do tworzenia biżuterii. Narzędziowo wsparł nas Dremel.
Przetwarzaliśmy codziennie, od 16:00 do 1:00 w nocy (nic więc dziwnego, że wyglądaliśmy na trochę zmęczonych :)). Ku naszemu zaskoczeniu nie tylko płeć piękna ochoczo tworzyła biżuterię - było sporo panów, którzy tworzyli bransoletki dla siebie oraz kolczyki i naszyjniki dla swoich żon, mam i cór. Wielu z nich okazywało się prawdziwymi mistrzami zaplatania warkoczyków!
Podczas maratonu intensywnego przetwarzania powstało ponad 1 000 prac. Tworzone były różne modele bransoletek (także dla panów), kolczyków, naszyjników i breloków. Każdy uczestnik miał możliwość personalizacji swojej biżuterii poprzez grawerowanie autorskich treści na powierzchniach kapsli i kluczyków.
Zobacz pełną relację z wyjazdu
Zobacz projekty realizowane podczas warsztatów
Foto Kuba Ceran, materiały Grupa Żywiec