Jest to soutache oczywiście, z wykorzystaniem barwionych pereł i kości jako głównego kamienia. Straaaaaaaasznie podoba mi się ten projekt ^^
craft-ingowanie.blogspot.com
djenkowo.blogspot.com
tomiwduszygra.blogspot.com
Podziwiam u nich przede wszystkim jakość wykonania. Niestety łatwo jest znaleźć w galeriach handmade spoko projekty jednak zrobione w tak fatalny sposób, że owa biżuteria przestaje zdobić a zaczyna szpecić... Mówię np. o niezamierzonym zmarszczeniu wstążek, widocznym łączeniu elementów tak, że żyłka rzuca się w oczy, czy chociażby o nieumiejętnym podklejaniu "siepiącym" się filcem. Jasną rzeczą jest, że początki przygody z soutachem nie są łatwe jednak czy takie eksperymentalne projekty musimy od razu wystawiać na sprzedaż?